Zwycięstwo Ripple nad SEC: Koniec Czteroletniej Batalii Prawnej
19 marca 2025 roku Brad Garlinghouse, dyrektor generalny Ripple, ogłosił na platformie X przełomową wiadomość: Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wycofała swój długotrwały pozew przeciwko firmie. Tym samym zakończyła się trwająca ponad cztery lata batalia prawna, która rozpoczęła się w grudniu 2020 roku i przyniosła posiadaczom XRP straty szacowane na około 15 miliardów dolarów. To wydarzenie nie tylko oznacza triumf Ripple, ale może mieć również dalekosiężne konsekwencje dla całej branży kryptowalut w Stanach Zjednoczonych i na świecie.
Początki konfliktu: SEC kontra Ripple
Wszystko zaczęło się w grudniu 2020 roku, kiedy SEC złożyła pozew przeciwko Ripple, oskarżając firmę o nielegalną sprzedaż XRP jako niezarejestrowanego papieru wartościowego. SEC twierdziła, że Ripple zebrało 1,3 miliarda dolarów poprzez sprzedaż tokenów XRP bez odpowiedniej rejestracji, co naruszało amerykańskie prawo dotyczące papierów wartościowych. W pozwie uwzględniono także samego Garlinghouse’a oraz współzałożyciela firmy, Chrisa Larsena, co dodatkowo zaostrzyło konflikt.
Sprawa ta od początku budziła ogromne kontrowersje. Ripple argumentowało, że XRP jest walutą cyfrową, a nie papierem wartościowym, co zwalniałoby go z konieczności rejestracji w SEC. Tymczasem SEC, pod przewodnictwem ówczesnego przewodniczącego Gary’ego Genslera, przyjęła agresywną postawę wobec całej branży kryptowalut, co Garlinghouse nazwał „wojną z kryptowalutami”. W efekcie pozwu wiele giełd w USA, takich jak Coinbase, zawiesiło handel XRP, co przyczyniło się do gwałtownego spadku wartości tokena i wspomnianych strat dla inwestorów.
Kluczowe momenty w batalii prawnej
W ciągu tych czterech lat sprawa Ripple vs. SEC miała wiele zwrotów akcji. W lipcu 2023 roku sędzia Analisa Torres wydała przełomowy wyrok, który był częściowym zwycięstwem dla Ripple. Orzekła, że sprzedaż XRP na giełdach (tzw. sprzedaż programowa) nie naruszała prawa dotyczącego papierów wartościowych, ponieważ nie spełniała definicji kontraktu inwestycyjnego. Jednakże sprzedaż bezpośrednia XRP instytucjom została uznana za niezgodną z prawem, co skutkowało nałożeniem na Ripple kary w wysokości 125 milionów dolarów w sierpniu 2024 roku.
Pomimo tego częściowego sukcesu SEC złożyła apelację od wyroku, co przedłużyło niepewność. Warto również zauważyć, że w październiku 2023 roku SEC wycofała indywidualne zarzuty przeciwko Garlinghouse’owi i Larsenowi, co było kolejnym krokiem w kierunku zakończenia sprawy. Ostatecznie, jak ogłosił Garlinghouse 19 marca 2025 roku, SEC zdecydowała się wycofać apelację, kończąc tym samym spór.
Reakcje i znaczenie wyroku
Ogłoszenie Garlinghouse’a spotkało się z entuzjastyczną reakcją społeczności kryptowalut. W swoim poście na X napisał: „To moment, na który czekaliśmy. SEC wycofa swoją apelację – to zdecydowane zwycięstwo dla Ripple, dla kryptowalut, pod każdym względem”. Dodał również, że XRP nie jest papierem wartościowym, co zostało potwierdzone przez wcześniejsze orzeczenia sądowe i teraz stanowi obowiązujące prawo.
Cena XRP natychmiast zareagowała na tę wiadomość, wzrastając o ponad 10% w ciągu kilku godzin – z 2,3 USD do 2,57 USD. To pokazuje, jak duże znaczenie dla rynku miała ta decyzja. Garlinghouse podkreślił, że zakończenie sprawy zamyka pewien rozdział w historii kryptowalut, a sukces Ripple może być katalizatorem dla innych firm w branży, które zmagają się z nadmierną regulacją.
Jednak nie brakuje głosów krytycznych wobec SEC. Garlinghouse otwarcie zarzucił agencji, że pod wodzą Genslera działała w złej wierze, bardziej szkodząc inwestorom, niż ich chroniąc. Wskazał, że w sprawie Ripple nie było żadnych ofiar ani strat inwestorów spowodowanych oszustwem, a mimo to SEC uparcie dążyła do zaostrzenia regulacji, co nazwał „manipulacją rynkiem”. Warto również zwrócić uwagę na szerszy kontekst: w ostatnich miesiącach SEC wycofała się z kilku innych spraw przeciwko firmom kryptowalutowym, takim jak Coinbase czy Kraken, co może wskazywać na zmianę podejścia pod nowym kierownictwem.
Co to oznacza dla przyszłości kryptowalut?
Zwycięstwo Ripple nad SEC ma potencjalnie ogromne znaczenie dla całej branży kryptowalut. Po pierwsze, potwierdzenie, że XRP nie jest papierem wartościowym, może stanowić precedens dla innych tokenów, które znajdują się w prawnej szarej strefie. Po drugie, sukces Ripple może zachęcić inne firmy do bardziej zdecydowanego przeciwstawiania się nadmiernym regulacjom, co Garlinghouse sam podkreślił, mówiąc: „Mam nadzieję, że nasza obrona zainspiruje innych w branży do walki z nadużyciami regulacyjnymi”.
Jednakże, choć sprawa Ripple zakończyła się sukcesem, nie oznacza to, że wszystkie problemy branży kryptowalut w USA zostały rozwiązane. Nadal brakuje jasnych i spójnych regulacji, które pozwoliłyby na rozwój innowacji bez ciągłego ryzyka prawnego. Garlinghouse wyraził nadzieję, że nowe przywództwo w rządzie USA, w tym potencjalnie bardziej pro-kryptowalutowe podejście administracji, może wprowadzić bardziej racjonalne ramy prawne.
Podsumowanie
Zakończenie sporu Ripple z SEC to kamień milowy nie tylko dla firmy, ale dla całej branży kryptowalut. Po czterech latach walki, stratach inwestorów szacowanych na 15 miliardów dolarów i licznych zwrotach akcji, Ripple wychodzi z tej batalii zwycięsko, a XRP zyskuje jasność prawną jako nie-papier wartościowy. Brad Garlinghouse, który przez cały ten czas stał na czele firmy, może teraz skupić się na dalszym rozwoju Ripple i budowaniu globalnej sieci płatności opartej na XRP.
Czy to rzeczywiście koniec „wojny z kryptowalutami”, jak twierdzi Garlinghouse? Czas pokaże. Na razie jednak społeczność kryptowalut świętuje, a rynek XRP odzyskuje wigor. Jedno jest pewne – ta sprawa na długo pozostanie jednym z najważniejszych momentów w historii regulacji kryptowalut w USA.